A jak Asertywość

A jak Asertywość

Ala ma problem z odmawianiem i wyrażaniem swojego zdania.

Janek zgadza się na wszystkie propozycje kolegów, nawet wbrew sobie.

Kasia pożyczyła swoją cenną książkę przyjaciółce, a ta, bez jej zgody, dała ją koledze. Kasia  była wściekła ale gdy spotkała się z przyjaciółką, powiedziała tylko: „Nic się nie stało”.

Wszystkie te dzieci mają problem z asertywnością. Człowiek nie rodzi się asertywny. To sztuka, której trzeba się nauczyć.     

Wielu rodziców dostrzega potrzebę uczenia dziecka asertywności dopiero, gdy wkracza ono w wiek dorastania. Rzeczywiście, w tym okresie ta umiejętność okazuje się bardzo potrzebna, ponieważ młodzi ludzie są szczególnie podatni na wpływy grupy. Ponad połowę dnia spędzają z rówieśnikami i w ich towarzystwie czują się najszczęśliwsi. Grupa stanowi dla nich oparcie. Pomaga czuć się rozumianym. Daje poczucie przynależności. Wpływ koleżanek i kolegów jest najsilniejszy w takich kwestiach jak sposób ubierania, szkoła, ale także alkohol i narkotyki. Może być siłą pozytywną  lub destrukcyjną.   

 Nic więc dziwnego, że rodzice szukają sposobu na przekonanie dziecka, że warto, a czasem wręcz trzeba, przeciwstawić się grupie, powiedzieć „nie”. Często robią to jednak zbyt późno. Nie zauważają, że w kształtowaniu mocnego charakteru dziecka ważniejsza jest nie jakaś magiczna metoda, ale przede wszystkim własny przykład. Chcąc pokazywać dziecku, jak nie ulegać wpływom innych, musimy sami umieć się przed nimi obronić, stawiać granice. A nie ulega innym ten, kto umie wyrażać swoje uczucia, myśli i życzenia, nie bagatelizując ich u drugiej osoby. Kto czuje, że ma prawo do wyznaczania swoich granic, kto zna swoją wartość.

Asertywność kształtuje się ­­- przez wzmacnianie dobrych stron dziecka, pochwały, obdarzanie zaufaniem.

Asertywność niszczona jest – przez nieustanną krytykę, wyśmiewanie, porównywanie z innymi, umniejszanie osiągnięć.

Zdarza się, że dzieci w swoich zachowaniach stawiają nam opór, odmawiają, sprzeciwiają się, a nawet reagują agresją, bo takie badanie granic jest związane z ich rozwojem.  Nie należy pytać: „Dlaczego odzywasz się w taki sposób?”. Nie sprawdzają się też groźby w rodzaju: „Za takie zachowanie nie wyjdziesz na podwórko”. Absolutnie nie wolno odpowiadać agresją na agresję. Należy kierować jasny, prosty komunikat:                                                                                        

„Boli mnie, kiedy mnie bijesz. Jeśli chcesz, żebym zwróciła na ciebie uwagę, powiedz: »Mamo, chcę ci coś powiedzieć«.                                                

„Nie zgadzasz się ze mną? Więc powiedz: »Mamo, nie zgadzam się z tobą«. Kiedy tak powiesz, wysłucham cię. A jeśli będziesz krzyczał, wyjdę z pokoju”.

Dziecko często biegnie do nas, poskarżyć się na kogoś: „ Antek mnie popchnął!”. Kiedy nasz maluch zgłasza problem naruszenia jego granic przez inne dziecko, należy najpierw spytać: „Czy to ci się podobało?”. Takie pytanie wydaje się czysto retoryczne, ale jest bardzo istotne, bo zmusza do wypowiedzenia kluczowego dla asertywności słowa „nie”. A ta właśnie umiejętność jest najbardziej potrzebną do ustalenia własnych nieprzekraczalnych granic. Dziecko, które potrafi to mówić, oprze się wpływom innych.

JAK JUŻ MAŁE DZIECI UCZYĆ ASERTYWNOŚCI ?

  1. Wyrażać swoje potrzeby, pragnienia i oczekiwania w bezpośredni                    i zrozumiały sposób. Dziecko będzie nas w tym naśladować.
  2. Jasno, bez agresji wyznaczać dziecku granice postępowania.
  3. Wydawać polecenia, które zawierają użyteczne informacje: „Powiedz Jankowi: przestań mnie przezywać, nie lubię tego”.
  4. Przyznawać się do własnych uczuć wobec dzieci i wyrażać je. Mówić: „Jestem zła, kiedy mi przerywasz”. Nie mówić w tonie obwiniającym: „Zobacz, co przez ciebie zrobiłam”. 
  5. Okazywać dziecku szacunek i wymagać przestrzegania ustalonych zasad.
  6. Wzmacniać poczucie własnej wartości przez podkreślanie mocnych stron.      

 Opracowała: Ewa Kowalczyk

Related Images: