Sprawozdanie z pobytu w Dublinie

Sprawozdanie z pobytu w Dublinie

W okresie od 19 do 31 marca Wioletta Kalwajtys i Katarzyna Gutowska uczestniczyły w szkoleniach w ramach Programu Erasmus +, akcji: Krótkoterminowe projekty na rzecz mobilności uczniów i kadry w sektorze edukacji szkolnej „Otwieramy Drzwi – rozwój kadry kluczem do współpracy europejskiej. 

Wioletta Kalwajtys w kursie nauki języka angielskiego prowadzonym przez Centre of English Studies, a Katarzyna Gutowska w kursie metodycznym dla nauczycieli języka angielskiego oraz kursie kulturoznawczym dla nauczycieli języka angielskiego w Teacher Academy w Dublinie. Zdobyta w ten sposób wiedza pozwoliła Pani Wiolecie na wykorzystanie wiedzy w praktyce w sytuacjach życia społecznego. Natomiast nabyte kompetencje w zakresie nauczania języka obcego znajdą odzwierciedlenie w procesie nauczania przez Katarzynę Gutowską języka angielskiego.

Pobyt w Irlandii miał dla nas szeroko pojęty charakter edukacyjny, jako że oprócz nauki sensu stricte miałyśmy sposobność poznać kulturę, tradycję i zwyczaje Irlandii, a przecież poznawanie realiów kulturowych jest jednym z elementów nauki języka. Pani Wioletta miała możliwość utwierdzić się w przekonaniu jaką przyjemność i swobodę daje znajomość języków obcych mogąc samodzielnie poruszać się w anglojęzycznym świecie, komunikując swoje potrzeby i oczekiwania oraz nawiązując relacje.

Pani Katarzyna Gutowska nie tylko nabyła wiedzę w zakresie metod i technik nauczania języka przez prowadzącego, co było ciekawym doświadczeniem, jako że Hellen Callan pracowała w krajach Afryki i Azji ucząc języka angielskiego osoby nie znające w ogóle tego języka, podczas gdy sama również nie znała języka obowiązującego w kraju, w którym gościła. Pracując dla UNiCEF i UE opracowała i realizuje programy dla uchodźców, w tym uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Sposobność udziału w ww kursach z grupą ponad trzydziestu nauczycieli z różnych krajów UE, pozwoliła na poznanie różnych systemów nauczania, wymianę doświadczeń oraz znalezienie odmienności i podobieństw w zakresie nauczania języka angielskiego jako języka obcego nowożytnego, który w każdym kraju europejskim kończy się jakąś formą egzaminowania na poszczególnych etapach edukacyjnych.

Nauka języka czy nabywanie nowych umiejętności w innym kraju (w naszym przypadku kraju anglojęzycznym) wpływa nie tylko na zmianę, poprawę procesu kształcenia w kategorii nauczyciel – uczeń, ale także, co jest nieocenioną wartością takiej formy szkolenia, pozwala i tak było w naszym przypadku, poznać i nawiązać relacje z ludźmi z innego kręgu kulturowego. Co z kolei pozwala być nam bardziej otwartymi na innych, na ich odmienność, ale także doceniać i przekazywać innym narodowościom to, co jest typowe dla naszego komponentu kulturowo-cywilizacyjnego, czerpiąc ze wspólnego dziedzictwa.

Jak wcześniej wspomniałyśmy i zawsze do tego zachęcamy naszych uczniów, warto poznawać. Dlatego kończąc naukę każdego dnia czerpałyśmy z tego, co ofiarował nam Dublin i okolice. I tak, zwiedziłyśmy bardzo interesujące, bo pokazujące historię Irlandii w okresie tzw. Wielkiego Głodu, Muzuem EPIC oraz byłe brytyjskie więzienie Kilmainhamgoal. Trinity College, nasze kolejne miejsce to pierwszy, założony przez Elżbietę I uniwersytet, wówczas protestancki. Dziś nadal pełni rolę uczelni, a w wielkiej bibliotece znajduje się The Book of Kells – jeden z najważniejszych zabytków chrześcijaństwa irlandzkiego. Ewangeliarz wpisany w 2012 r. na listę UNESCO. Ciekawostką jest, że Dublin ma dwie katedry. Obie imponujące, obie były protestanckie, w stylu staroangielskiego gotyku nie pełnią jednak obecnie roli sakralnej, a muzealną. Zamek Dubliński to monumentalna warownia z XIII wieku. To jednak nie jedyny zamek, który zobaczyłyśmy. Korzystając ze wszystkich dostępnych środków lokomocji, wybrałyśmy się do kolejką miejską DART na południe względem Dublina, do położonego nad Morzem Irlandzkim Bray, a potem na północ, do Howth na najbardziej wysunięty na wschód cypel oraz do Malahide. Właśnie tam mogłyśmy zwiedzić średniowieczny zamek owiany dramatyczną historią, a otoczony cudownym ogrodem. Ogrody, parki to, to co podziwiałyśmy z zapartym tchem. Teraz już wiemy, dlaczego Irlandia nazywana jest zieloną wyspą! Bogactwo natury widziałyśmy również w Botanic Garden i na klifach Moheru.

Symbolem Irlandii jest trójlistna koniczyna, co wywodzi się od Świętego Patryka. Na szczęście udało nam się przybyć do Dublina w ostatni dzień jego święta.