Autorytet. Jak dzisiejsza młodzież postrzega autorytet.

Autorytet. Jak dzisiejsza młodzież postrzega autorytet.

Autorytet to przede wszystkim osoba, która pomaga nam stawać się lepszym. Jest z nami w relacji opartej o miłość ,pomaga podejmować dobre decyzje, oraz uczy nas przyjmować dobrą postawę.

W naszym życiu pojawiają się różne autorytety: nauczyciel, trener, wychowawca. Poszukujemy kogoś, na kim można się wzorować, kogoś mądrego, kto Nas nie zawiedzie, nie wyśmieje i nie zignoruje, ale znajdzie sposób, pomoże, pozwoli uwierzyć we własne możliwości. Dobrze jest mieć autorytet.

Jak go znaleźć?

Każdy człowiek potrzebuje kochać, potrzebuje czuć się kochanym i potrzebuje czuć się bezpiecznym. Te dwie podstawowe potrzeby realizujemy w relacji z autorytetem.

Największym nieszczęściem naszych czasów jest chaos pojęciowy. Dlatego nie wiemy, po czym poznać człowieka który może być naszym mistrzem (autorytetem) . Mistrza poznamy po tym, że wskazuje na autorytety, które uznaje za lepsze od siebie. Zapytany o to, czy jest najlepszy, mówi: „ wiele osiągnąłem, ale nie jestem najlepszy, bo mój mistrz jest lepszy ode mnie”. Druga cecha to spójność. Dzieci mówią: „ ta pani jest prawdziwa, ten pan jest sobą”. To niezmiernie ważne, by nie odgrywać roli, tylko być autentycznym.

Jak odróżnić prawdziwe, niekwestionowane autorytety moralne czy naukowe od sfabrykowanych autorytetów medialnych i idoli?

Pokazujemy, że autorytetem można być, albo można mieć autorytet w danej dziedzinie. Przykładem może być świetny gitarzysta, który jest autorytetem dla uczących się grać. Jednak w życiu rodzinnym może mieć kłopoty z relacjami, po prostu sobie nie radzić. Czy taka osoba jest autorytetem w wychowaniu czy tylko w grze na gitarze? Są też autorytety wykreowane, które mogą być niebezpiecznie. Wyglądają na pierwszy rzut oka atrakcyjnie, ale nie prowadzą do szczęścia, i do prawdy. Idąc za prawdziwym autorytetem, najpierw znajdźmy drogę do jego mistrza, a potem do szczęścia, do prawdy, do serca. Prawdziwy autorytet pomaga nam zrozumieć sens życia. Młodzi ludzie często jako autorytet wymieniają swojego idola sportowego, muzycznego czy youtubera . Wykreowany świat posiadania fajnych rzeczy: super najnowszego modnego smartfonu z najwyższej półki , firmowe buty, modne ciuchy znanych projektantów to jest w tej chwili  trend wykreowany przez znane osoby i to zdaniem młodego człowieka jest najważniejsze. Ten autorytet ,wykreowany, celebryta, postać- która nie spełnia kryteriów autorytetu, prowadzi nas do tego, byśmy go uwielbiali i za nim podążali. To droga donikąd, bo ta osoba stawia na pierwszym miejscu siebie.

 Co zrobić, gdy autorytet upada?

 Natychmiast należy szukać mistrza. Popatrzymy, kiedy ten człowiek jest naprawdę szczęśliwy? Gdyby zabrać mu firmowe buty, markowe ubranie i telefon – wówczas by zniknął. Jeśli ktoś nie ma żadnego autorytetu, staje się tym, co posiada. Pójście za wykreowanym autorytetem może być niebezpieczne, ponieważ po prostu można zniknąć.

 A co zrobić w sytuacji, gdy autorytetów brak?

To kwestia spojrzenia na świat. Może ich brak, bo źle patrzymy? Jedną z cech autorytetu jest to, że potrafi dostrzec w człowieku potencjał. Może niepotrzebnie szukamy autorytetów daleko? One są obok Nas bardzo blisko. To naprawdę mnóstwo wartościowych ludzi. Patrzmy, kto jest uśmiechnięty, kto ma poczucie humoru, kto świetnie sobie radzi w życiu i przyglądajmy się. Być może to właśnie jest autorytet.

Ks. prof. Tischner powiedział, że bycie mądrym (także autorytetem) jest bardzo proste. Najtrudniejszy jest pierwszy krok. Trzeba uświadomić sobie, że nie jestem najmądrzejszy. Są mądrzejsi ode mnie. A potem jest już z górki. Trzeba ich tylko znaleźć, słuchać, co mówią, patrzeć co robią i ani się nie obejrzymy, a będziemy tacy, jak oni. Nie chodzi więc o szukanie autorytetów odległych . To może być starszy kolega, nauczyciel, ojciec, matka, przyjaciel, przyjaciółka. Chodzi o przewodnika życiowego, kogoś, kto jest blisko. Młodym ludziom  trzeba pokazać, jak odróżnić prawdziwego przewodnika od wykreowanego. Rodzicom trzeba uświadamiać, że są trzy rodzaje postaw, relacji, które mogą przyjąć w stosunku do swoich dzieci: rodzica permisywnego, który mówi: „rób ta co chce ta” albo rodzica obojętnego, który mówi: nie obchodzi mnie, co czujesz. Masz zrobić to, co ci każę. Obie te postawy oparte są o lęk, który przeżywają dzieci. Natomiast postawa, która daje zarówno korzenie jak i skrzydła to postawa autorytetu. Jednak aby być dobrym rodzicem czy nauczycielem ,trzeba nad sobą pracować. Bo autorytetem trzeba się stawać. Nie można autorytetu udawać lub odgrywać. Tylko prawdziwy człowiek pociągnie za sobą innych. Dzieci nie pójdą za kimś, kto nie jest prawdziwy. Zachęcamy do poszukiwania osób, za którymi warto pójść, które pomagają stawać się lepszym.

Opracowała

Małgorzata Furtak

Źródła: