Jak rozmawiać z nastolatkiem i wzmocnić porozumienie
Każdy młody człowiek w momencie dojrzewania ,staje się osobą której rodzice nie mogą zrozumieć. Czy jest więc jakiś sposób żeby dogadać się z człowiekiem przechodzącym tak intensywne zmiany oraz budującym swoją niezależność i indywidualną tożsamość? Myślę że tak ,tylko trzeba wziąć do siebie 6 ważnych zasad.
Recepta jest bardzo prosta,
- Bądź autentyczny – mów szczerze o sobie i swoich uczuciach
- Mów o konkretach – nie uogólniaj, powiedz do jakiego konkretnie faktu, sytuacji się odnosisz
- Okaż szacunek – zainteresuj się punktem widzenia dziecka
- Zamiast pytać – mów o sobie – stwórz atmosferę otwartości
- Słuchaj zamiast mówić – okaż zainteresowanie i zrozumienie, nazwij uczucia dziecka
- Przekaż- odpowiedzialność okazując zaufanie. Bądź wdzięcznym towarzyszem.
Co to znaczy?
Bądź autentyczny– Jeśli chcesz się porozumieć ze swoim dorastającym dzieckiem ,bądź szczery i mów o sobie , o tym co czujesz i czego potrzebujesz. . Używaj języka osobistego ,a więc zamiast mówić o ogólnych, abstrakcyjnych zasadach – powiedz w szczerej rozmowie czego chcesz, albo czego nie chcesz, co Ci się podoba, co lubisz lub na co się nie zgadzasz. Kiedy mówisz o sobie – nastolatek poznaje Twój punkt widzenia i Twoje osobiste granice, a to stwarza zachętę i przestrzeń do budowania relacji i poznawania się nawzajem.
Mów o konkretach- Pamiętaj, że Twoje słowa mają ogromną moc – chociaż zwykle dziecko, które dojrzewa wydaje się słuchać już tylko rówieśników, nadal jesteś dla niego ogromnym autorytetem i to co mówisz trafia głęboko do niego.
Okaż szacunek
Szacunek to podstawa porozumienia z każdym człowiekiem – niezależnie od wieku, statusu społecznego, sprawności. Objawia się nie tylko w tym, co mówimy, ale także w jaki sposób mówimy. Szacunek w rozmowie z nastolatkiem wiąże się z otwartością na jego punkt widzenia – mówimy językiem osobistym, o konkretach, jednocześnie wyrażając zaciekawienie tym, co czuje i myśli nastolatek.
Oskarżenia i krytyka, a także przyszłość nastolatka widziane przez rodziców w czarnych barwach, zamyka możliwość porozumienia, ucina dialog, i podkopuje samoocenę dziecka. Mówienie dziecku jakie jest złe i wytykanie wszystkich błędów, wbrew przekonaniu niektórych osób, nie prowadzi do tego, że dziecko w końcu się opanuje, ogarnie i postanowi, że od dziś się zmieni będzie dobre i grzeczne. Słysząc o sobie same złe rzeczy w końcu uwierzy, że jest złe i do niczego się nie nadaje, więc niczego dobrego nie można się po nim spodziewać.
Zamiast pytać ,opowiadaj o sobie
Zamiast zadawać kolejne pytania i sprowadzać rozmowę do niewygodnego wywiadu lub przesłuchania – zacznij mówić o sobie. Jeśli chcesz, aby nastolatek zaprosił Cię do swojego świata – najpierw otwórz przed nim świat Twoich przeżyć i doświadczeń. Zamiast „Jak w szkole? Co dostałeś z tej klasówki?” powiedz „Miło Cię widzieć”! Nie uwierzysz co mi się dziś przydarzyło!”. Możesz skończyć na pierwszym zdaniu – radość z powrotu dziecka, albo zaproszenie do wspólnego posiłku ,zamiast zwyczajowych pytań na wejście może to być wystarczająco- zachęcające do rozpoczęcia swobodnej rozmowy. Pytania tworzą też poczucie sprawowania kontroli rodzicielskiej – co jest dla nastolatków wyjątkowo irytujące.
Słuchaj
Żaden rodzic nie chce żeby jego dziecko cierpiało i przeżywało trudne emocje, cierpienie, rozczarowanie w relacjach, dlatego czasem – chcąc szybko odciąć się od tych trudnych uczuć – bagatelizuje problem, nie pociesza, daje szybkie i nieproszone rady – mimo, że ma jak najlepsze intencje – ochronić dziecko. Tylko, że życie pełne jest takich trudnych emocji i nie da się ich uniknąć. W ten sposób most porozumienia się zrywa – dziecko zaczęło się otwierać, ale poczuło się zupełnie niezrozumiane i odrzucone z tymi niewygodnymi emocjami, dlatego niewątpliwie wycofa się z tej i następnych rozmów.Rodzic, który słucha, przytakuje, dostrzega i nazywa emocje przeżywane przez dziecko dając mu jednocześnie prawo do ich przeżywania – „To musi być dla Ciebie trudne” – ma większą szansę zostać później wysłuchanym i poważnie potraktowanym przez swoje dorastające dziecko.
Przekaż odpowiedzialność- okaż zaufanie
Jeśli chcesz być poważnie traktowany przez swoje dorastające dziecko – traktuj je poważnie. Odnoś się do konkretówi przekaż odpowiedzialność na nastolatka jeśli jest to możliwe.Oddanie odpowiedzialności (którą nastolatek jest w stanie przyjąć) jest komunikatem – ufam, że sobie poradzisz. „Wierzę, że będziesz się starał postępować w najlepszy możliwy i dostępny dla Ciebie sposób.” „Mam do Ciebie pełne zaufanie w tej sprawie.” A okazanie zaufania, że nasze dziecko będzie postępowało w rozsądny, najlepszy możliwy sposób to ogromny dar jaki możemy mu dać. Przy przekazaniu odpowiedzialności konieczna jest zgoda obu stron, a niekiedy ustalenie warunków na jakich jest możliwe i odbędzie się przeniesienie odpowiedzialności za jakieś działanie na dziecko. Ważne jest także, aby dziecko wiedziało, że w razie potrzeby może zwrócić się o pomoc do rodziców. W tym przypadku – jest ono odpowiedzialne za poproszenie o pomoc (co niekiedy nawet dla dorosłych jest trudne), a nie rodzice mają ją zaoferować.
Przyjmuj, doceniaj , obserwuj
Jeśli masz w domu dorastające dziecko to zrobiłeś już wszystko, co można było zrobić w obszarze wychowania. Teraz możesz obserwować efekty swoich kilkunastoletnich działań i starań. Podziwiaj to dzieło, które masz przed sobą – to jedyne w swoim rodzaju, wyjątkowe dzieło – Twojego nastolatka. Patrz jak się rozwija i korzysta z zasobów, w które go wyposażyłeś i które ma w sobie. Towarzysz mu w tym rozwoju i rozwijaj razem z nim.
Materiałem źródłowy:
Moja Psychologia pl.
Fragment książki:
„Jak mówić do nastolatków, żeby nas słuchały. Jak słuchać, żeby z nami rozmawiały”-
Adele Faber i Elaine Mazlish
Opracowała Małgorzata Furtak