P A T O T R E Ś C I
Bezpieczne dzieciństwo i traktowanie dzieci z poszanowaniem ich godności to zadanie rodziców i osób pracujących z dziećmi. Musimy bacznie obserwować zmieniający się świat, dostrzegać problemy i starać się im przeciwdziałać. Od pewnego czasu zagrożeniem dla dzieci w internecie pozostaje problem uwodzenia online. W mediach pojawiały się kampanie profilaktyczne, np. „Nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie.” Wciąż tłumaczymy dzieciom, w domu i w szkole, jak reagować w sytuacjach takich zagrożeń w sieci.
Na przestrzeni ostatnich lat uwagę pedagogów i psychologów absorbuje problem szkodliwych treści tzw. patotreści, zjawiska uznawanego za szczególnie niebezpieczne dla najmłodszych odbiorców, wywołującego negatywne emocje, promującego niebezpieczne zachowania, negatywnie wpływającego na rozwój dzieci.
Patotreści opisano jako wulgarne, poniżające, pełne przemocy fizycznej i słownej treści, nierzadko nagrywane pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, z lekceważeniem prawa i zasad współżycia społecznego, które niosą demoralizujący przekaz. Są to materiały ukazujące przemoc, pornografię, libacje alkoholowe, dewiacje społeczne, treści zachęcające do zachowań szkodliwych dla zdrowia np. używania narkotyków lub autodestrukcyjnych jak samookaleczenia, samobójstwa itp., gloryfikujące poniżanie i lekceważenie innych.
Nadawcy prezentują takie treści w formie transmisji internetowych na żywo prowadzonych w serwisach internetowych tzw. patostreamy. Patostreamerzy nadają na żywo i często bezpośrednio po transmisji nie zapisują pliku wideo na swoim kanale. W przypadku niektórych streamerów na ich kanałach nie ma ani jednego filmu. Jest to swego rodzaju taktyka obronna przed moderatorami. W przypadku braku nagrania nie ma możliwości ukarania nadawcy np. poprzez zamkniecie kanału. Większość odbiorców zna patostreamy z tzw. shotów. Shoty to wycięte fragmenty wielogodzinnych transmisji. Co istotne, nie są one tworzone przez samych streamerów. Robią je tzw. shoterzy, którzy następnie wrzucają je na swoje kanały, dzięki czemu budują własny zasięg, a także promują patostreamerów. Patostreamy żyją swoim drugim życiem, może je obejrzeć dużo więcej osób niż widzowie pierwotnej, nadawanej na żywo wersji.
Patologiczne treści prezentowane są również przez pseudoartystów, promujących w swoich utworach, głównie w piosenkach, takie zachowania, jak: przemocowy seks, zażywanie narkotyków czy upijanie się. Za bardzo kontrowersyjne uznać można zaproszenie Popka, znanego głównie dzięki publikowanym w sieci piosenkom gloryfikującym wulgarny seks, przyjmowanie narkotyków i libacje alkoholowe, przez telewizję Polsat do popularnego programu rozrywkowego „Taniec z Gwiazdami”.
Twórcy patotreści nie prowadzą swojej działalności tylko dla popularności. Nadają, ponieważ przynosi im to konkretne korzyści finansowe. Patostreamerzy zachęcają widzów w swoich filmach do wpłacania tzw. donejtów (z ang. donate – ofiarować, wspomagać). Pieniądze wpływają przez specjalne platformy, które umożliwiają darowizny.
Z badania przeprowadzonego wśród polskich nastolatków w wieku 13–15 lat w marcu i kwietniu 2019 r. na zlecenie Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę wynika:
37% badanych dzieci słyszało i oglądało patotreści w internecie
48% badanych słyszało ale ich nie oglądało
12% badanych nie słyszało o tym zjawisku
Powód oglądania patotreści przez dzieci :
75% – ciekawość
29% – nuda i dla zabicia czasu
24% – dla rozrywki
10% – żeby być na czasie
Częstotliwość oglądania patotreści :
15% – codziennie albo prawie codziennie
28% – 1-2 razy w tygodniu
32% – 1-2 razy w miesiącu
24% – rzadziej niż raz w miesiącu
88% osób, które oglądały patotreści, twierdzi, że było to dla nich niepokojące doświadczenie
38% osób uważa, że patotreści pokazują prawdziwe życie (!)
87% badanych uważa, że są szkodliwe, mogą zachęcać innych do naśladowania pokazywanych zachowań i powinny być zakazane w internecie.
Google Polska, właściciel serwisu You Tube, wydał komentarz w sprawie patostreamingu, stwierdzając, że starają się przeciwdziałać temu zjawisku a potwierdzeniem traktowania tego wyzwania poważnie jest podpisanie, w listopadzie 2018 r. w siedzibie Rzecznika Praw Obywatelskich, Deklaracji dot. przeciwdziałaniu zjawiskom patologii w internecie. Zaznaczono jednak, że otwarty charakter internetu oraz ogromna liczba publikowanych filmów sprawiają, że nigdy nie będzie możliwe, aby całkowicie zapobiec pojawianiu się takich treści.
Demoralizujący przekaz tego typu materiałów nie podlega dyskusji. O tym jaki wpływ na dzieci i młodzież ma kontakt z patotreściami, następnym razem.
Opracowała: Ewa Kowalczyk